Z udziałem m.in. wicemarszałek Sejmu RP Małgorzaty Gosiewskiej i wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła a także rodziny legendarnego Rotmistrza Witolda Pieckiego: prawnuka Krzysztofa Kosiora i siostrzeńca Andrzeja Marka Ostrowskiego odbył się 1 marca br. w studio koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie prapremierowy koncert płyty pt.”Kwiat biały olbrzyma. Witold Pilecki. Wiersze i piosenki”, której pomysłodawcą i twórcą oraz producentem jest Jacek Pechman ze Stowarzyszenia Katolicka Inicjatywa Kulturalna.
O godzinie 20.30 sala koncertowa zapełniła się zaproszonymi gośćmi na których czekała artystyczna niespodzianka w postaci wysłuchania 9 autorskich kompozycji i aranżacji muzycznych poezji autorstwa Witolda Pileckiego.
– Inicjatywa muzycznej aranżacji poezji Witolda Pileckiego to próba przedstawienia Go w intymności i prywatności, przez prymat kochającego męża i ojca, wrażliwego na piękno przyrody i empatycznego człowieka. Naszym wspólnym celem jest ukazanie Rotmistrza nie tylko jako patrioty i autorytetu, ale także jako przykładu miłości do rodziny, a przez to nadania adekwatnych akcentów dla ogromu Jego samopoświęcenia” – powiedział otwierając koncert dr Marcin Zarzecki, prezes zarządu Polskiej Fundacji Narodowej, która będąc oficjalnym partnerem płyty dofinansowała ten artystyczny projekt.
Potem na scenie pojawili się artyści czyli zaproszona przez jej pomysłodawcę i producenta Jacka Pechmana, młoda i utalentowana artystka młodego pokolenia Katarzyna Mielnik oraz znakomity muzyk Hadrian Filip Tabęcki wraz z zespołem muzycznym i orkiestrą smyczkową „Sinfonia Viva” pod batutą Radosława Labahua. A w klimat rodzinnych stron Witolda Pileckiego wprowadzali publiczność znani aktorzy: Andrzej Mastalerz i Przemysław Tejkowski.
OWACJA NA STOJĄCO
Koncert, który poprowadziła znana dziennikarka TVP Anna Popek zakończył się owacją na stojąco i oczywiście bisami. Publiczność zatem ponownie usłyszała piosenki pt. ”Miej serce” i „Pod daszkiem z gałęzi”. Dla bardzo wielu gości ten koncertowy wieczór pozwolił odkryć zupełnie inną twarz Rotmistrza Pileckiego. Już nie tylko jako bohaterskiego ochotnika do Auschwitz, żołnierza i wytrawnego konspiratora czy jako symbolu posuniętej do granic możliwości odwagi i ofiary w katowni UB ale i poety o romantycznej kresowej duszy. – Dzięki piosenkom z naszej płyty każdy mógł spojrzeć na wielkiego bohatera przez pryzmat jego wrażliwego serca – przyznał Jacek Pechman.
– Zobaczenie w Pileckim romantyka może być w kontrze do tego, do czego był zdolny. Możliwe, że jego romantyczna dusza była konsekwencją wychowania na Kresach oraz wychowania przez mamę, która zapoznawała go z polskimi bohaterami. Pilecki sam jest bohaterem z krwi i kości, który przeżywa swoje wewnętrzne rozterki, jednocześnie bardzo trafnie przekazuje je w swoich wierszach – powiedział z kolei Michał Góras, członek Zarządu Polskiej Fundacji Narodowej.
Na zakończenie koncertu głos zabrała Katarzyna Pechman z Katolickiej Inicjatywy Kulturalnej, która podziękowała publiczności za liczne przybycie na premierę płyty. – Dziękuję, że razem mogliśmy odbyć podróż w świat poezji Rotmistrza Witolda Pileckiego, która pozwoliła nam chociaż trochę przenieść się do jego ukochanych Sukurcz. Tam był szczęśliwym człowiekiem – stwierdziła.
Każdy gość premierowego koncertu otrzymał upominki od Polskiej Fundacji Narodowej, kwartalnik „Rakowiecka 37” wydawany przez Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL oraz oczywiście płytę „Kwiat biały olbrzyma. Witold Pilecki. Wiersze i piosenki” na której znalazły się następujące utwory: „O pewnym ogrodzie”, „Dwór w Sukurczach”, „Miej serce”, „List do syna”, „List do córki”, a także „Na latającym dywanie”, „Pod daszkiem z gałęzi” oraz „A w sercu mieć ranę” i „Kwiat biały olbrzyma”.
– Koncert był wspaniałym wydarzeniem. Znowu mieliśmy okazję zobaczyć kolejny, zupełnie nieznany wymiar tej wybitnej postaci. Wiersze ciepłe, rodzinne. Tylko jeden, ten pisany w celi na Rakowieckiej, zupełnie inny, burzący harmonię. Perfekcyjnie dobrana muzyka. Słyszeliśmy płynącą rzekę, szum gałęzi na wietrze w sadzie zwanym parkiem oraz śpiew ptaków – powiedział Jakub Sieradzki, który na koncert przyjechał aż z Gryfina.
– Witold Pilecki znany jest jako odważny konspirator, dobrowolny więzień obozu w Auschwitz, jako człowiek, który po okrutnym śledztwie został zamordowany przez UB-eckich oprawców strzałem w tył głowy. Nie znamy go jako poety zakochanego w ojczystej przyrodzie („O pewnym ogrodzie”, „Dwór w Sukurczach”), marzyciela („Na latającym dywanie”), romantyka („Pod daszkiem gałęzi”), zatroskanego ojca („List do syna”, List do córki”). Nawet w komunistycznym więzieniu potrafił napisać wierszowaną petycję do oprawcy („A w sercu mieć ranę”). Oprawę wierszy stanowiła łagodna, wręcz kojąca muzyka Katarzyny Mielnik zaaranżowana przez Mistrza Hadriana Filipa Tabędzkiego. Podziękowania należą się także Jackowi Pechmanowi, jako pomysłodawcy i producentowi płyty, który potwierdził, że wszytko czego się tknie staje się arcydziełem – powiedział Przemysław Jaśkiewicz.
– Ten koncert był wyjątkowy i zasłużenie otrzymał od publiczności brawa na stojąco. Katarzyna Mielnik swoją osobowością pokazała, że Rotmistrz żyje, w innej, nieznanej szerzej przestrzeni poezji – powiedział z kolei Jarosław Wróblewski.
Patronat honorowy nad płytą objęli: prof. Piotr Gliński, wiceprezes Rady Ministrów i Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz najbliższa Rodzina Rotmistrza; Zofia Pilecka–Optułowicz, Andrzej Pilecki, którym dedykowana została płyta.
Patroni medialni to: Telewizja Polska, Polskie Radio, Regionalne Rozgłośnie Polskiego Radia Audytorium 17, Polskie Radio Rzeszów oraz Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.
Oficjalnym Partnerem projektu jest Polska Fundacja Narodowa, która dofinansowała płytę.
Zdjęcia z koncertu: Maciej Biedrzycki (PFN)